need info

Tel.: 790445534

Email.: poczta@trzypiora.pl

Jaki multitool kupić? Różne odsłony tego narzędzia
Jaki multitool kupić? Różne odsłony tego narzędzia

Jaki multitool kupić? Różne odsłony tego narzędzia

Niezależnie od tego, czy szukasz multitoola dla siebie, czy na prezent – dla osoby podróżującej albo wykonującej odpowiedzialną pracę, związaną ze zdrowiem innych, z pewnością przyrząd ten przyda się ze względu na swoje wielorakie zastosowanie. Jednak – jaki multitool kupić? Podajemy propozycje, wyszczególniając potencjalne zastosowania.

Co to jest multitool? Skąd pochodzi?

Każdy kto z racji wykonywanego zawodu (albo z powodu swojego hobby) nosi ze sobą narzędzia wie, jak szybko i do jakich rozmiarów może rozrosnąć się skrzynia lub inny pojemnik, w których je przechowuje. Kolejne urządzenia nieraz jedynie ułatwiają pracę, nie zwiększając znacząco funkcjonalności zestawu – ostatecznie okazuje się, że w wielu wypadkach wystarczyłoby mieć komplet kilku najbardziej użytecznych narzędzi. Z taką właśnie myślą stworzone zostały narzędzia multitool, czyli wielofunkcyjne kombajny, które mieszczą się w dłoni. Prototypy tego typu wynalazku, najczęściej o zastosowaniach kulinarnych, pochodzą ze starożytnego Rzymu. Najbardziej jednak rozpowszechnione zostały przez szwajcarską armię w formie scyzoryków – pierwsze modele trafiły do nich w 1891 roku za pośrednictwem firmy Karla Elsnera, dwa lata później kontrakt dostała także późniejsza firma Wenger SA.

Jaki multitool kupić – europejski czy amerykański?

Trudno dziś jednak szukać multitooli Elsener – nic dziwnego, bowiem Karl po śmierci matki (1909) przemianował firmę na Victoria (jej imię), skąd niedaleko już było do Victorinox, czyli połączenia poprzedniej nazwy z inoxydable, co po francusku znaczy nierdzewny (1921 w rzeczywistości, 1971 prawnie). Victorinox jest dziś jedynym dostawcą multitooli dla armii szwajcarskiej – wchłonęli Wenger w 2005. Szwajcarska precyzja stała się w międzyczasie przysłowiowa, a multitoole ich armii – znane jako szwajcarskie scyzoryki – słyną na cały świat.

Trudno jednak powiedzieć, że Victorinox jest jedynym wartym polecenia producentem multitooli – choć najdłużej działającym. Europa jest jednak zdecydowanie starsza niż Ameryka, toteż nic dziwnego, że analogiczne firmy powstały w USA później; wymienić jednak należy jedną z nich – Leatherman, założony przez inżyniera mechaniki o tymże nazwisku rodem z Oregonu w roku 1983 w stosunkowo krótkim czasie wyrobił sobie markę. Produkowane przez niego multitoole nie powielają jednak kształtu scyzoryka kieszonkowego i zwykle są większe (wymagają zatem kabury na pas) – oferują jednak zestaw funkcji, których armia szwajcarska może pozazdrościć.

Czy multitool sprawdzi się jako prezent?

Pojawia się zatem oczywiste pytanie – czy multitoole tych firm możesz kupić nie mieszkając w Stanach ani nie zaciągając się do sił zbrojnych obcego państwa? Na szczęście tak! A, co za tym idzie, możesz je podarować ważnej lub bliskiej osobie. Multitoole tych firm są trwałe i wytrzymałe, a do tego narzędzia wykonywane są ze stali nierdzewnej. Ponadto modele Leatherman wyposażone są w gwarancję na 25 lat – nie znaczy to oczywiście, że po upływie tego czasu będą zdezelowane – przeciwnie. Nie zastanawiaj się, czy to będzie dobry prezent, ale jaki multitool kupić – dzięki swojej odporności posłuży jako jeden z tych przedmiotów, które przekazuje się kolejnym pokoleniom.

Jaki multitool kupić dla złotej rączki?

Oczywiście złota rączka ma swoje narzędzia lub potrafi zrobić je z czegoś nieoczywistego impromptu, jednak jego prestiż zdecydowanie wzrośnie, gdy zawsze będzie przygotowany na zreperowanie usterki. Najważniejsze przyrządy przydatne w jego pracy gromadzi multitool Leatherman Sidekick, skonstruowany w podobny sposób jak nóż motylkowy. Składa się on do niewielkich rozmiarów (niecałe 10 cm długości) i łatwo mieści w kieszeni, na pasku (dołączany jest karabińczyk) lub skórzanym pokrowcu (również w zestawie). Najbardziej charakterystycznym rysem tego produktu są potężne kombinerki sprężynujące (płaskie i uniwersalne) – jedno z najpraktyczniejszych narzędzi. Do dokręcania luźnych śrubek Sidekick wyposażony jest w trzy śrubokręty – philips, czyli krzyżakowy, oraz dwa rozmiary płaskiego. Aby ułatwić naprawy elektryczne, wysuniesz przecinak do drutu oraz przyrząd do zdejmowania izolacji. Niewielkie korekty elementów drewnianych wykonasz za pomocą zestawu noży, piły lub pilnika, posiłkując się miarką. Nie zapomniano również o dwóch otwieraczach – do kapsli oraz do puszek.

Jaki multitool kupić dla miłośnika wędrówek?

Dlaczego nie standardowy multitool Victorinox, tak bardzo lubiany m.in. przez harcerzy? Podczas wędrowania nie potrzeba wiele i co prawda możesz zaopatrzyć podróżnika w pęsety i wykałaczki, jednak w drodze – a zwłaszcza drodze w terenie górskim – liczy się każdy dodatkowy gram i lepiej będzie wybrać przyrząd spełniający najważniejsze funkcje raczej niż wszystkie dostępne. Victorinox Classic występuje w kilku odsłonach kolorystycznych – szczególnie dobrze pasować będzie odsłona Wood ze stylowymi okładzinami z drewna orzecha. Poza standardowym ostrzem znajdziesz w zestawie nożyczki (przycinanie plastrów), pilnik do paznokci oraz śrubokręt.

Jaki multitool kupić dla ratownika medycznego?

Ratownicy medyczni są grupą, która dba o cudze życie bardziej niż o swoje własne. Aby ułatwić im pracę warto przemyśleć podarowanie multitoola Leatherman Raptor, dedykowanego właśnie dla nich. W przeciwieństwie do modeli motylkowych, Raptor ma kształt nożyc dostosowanych do przecinania odzieży poszkodowanego. Wyposażony jest również w narzędzia niezbędne na miejscu wypadku samochodowego – zbijak do szyb oraz przecinak do pasów bezpieczeństwa. Na wypadek puchnących dłoni znajdziesz w nim przecinak do biżuterii (pierścionków), który może ocalić ofierze palce. Dodatkowo Raptor posiada wbudowany otwieracz do butli z tlenem, istotny gdy o życiu decydują minuty.

do góry
Sklep jest w trybie podglądu
Pokaż pełną wersję strony
Sklep internetowy Shoper Premium